Forum www.wkobietachsila.fora.pl Strona Główna
Żywienie kota
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wkobietachsila.fora.pl Strona Główna -> Czworonożny przyjaciel...
Autor Wiadomość
Dosia
Bawełna



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 9:33, 28 Kwi 2008    Temat postu: Żywienie kota    

czyli czym karmimy, czym nie powinniśmy karmić, co lubia nasze futrzaki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Agnieszka
Satyna



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meadows of Heaven

PostWysłany: Pon 9:57, 28 Kwi 2008    Temat postu:    

Kociak do ukończenia 1 roku życia powinien mieć dostęp do karmy suchej przeznaczonej dla kociąt.Po ukończeniu 1 roku życia podajemy karmę dla kotów dorosłych,Najlepiej w wersji HairBall.
Swoje koty karmię Bosch Sanabelle,Animonda,Rafine Cross,,Hills czasami Leonardo lub Bozita.
Karmy poniżej Puriny (typu Whiskas) są nie odpowiednie dla kotków-mają bardzo mała zawartość tak potrzebnego kotu białka oraz witamin i mikroelementów,natomiast dużo jest w nich sztucznych konserwantów i niestrawnych dla kota wypełniaczy.
Może dam przykład porównawczy: dobra karma sucha zawiera ponad 30% białka,karma typu Whiskas 20%,przy czym większość to białko sojowe ,nieprzyswajalne dla przez koty,
Minimalna zawartość białka w dobrych karmach wynosi 30% -w większości jest to białko zwierzęce!.
Stosowanie karm dobrej jakości jest zdecydowanie lepsze bo:,poprawia kondycję kota-kociak szybciej rośnie,lepiej się rozwija , futerko jest błyszczące.

Dodatkowe karmię kota raz dziennie naturalnym surowym mięsem -przemrożona przez min.3 dni wołowina lub indyk.

Od czasu do czasu podaję witaminki Gimpet.
Jako przysmak ale rzadki moje koty otrzymują karmę puszkową -koniecznie wysokiej jakości (Almo Nature,Animonda,Miamor itp.) (Karma puszkowa ma gorszą zawartość odżywczą niż pokarm suchy).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agnieszka dnia Pon 9:58, 28 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Dosia
Bawełna



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 9:59, 28 Kwi 2008    Temat postu:    

aż cos mi się dzieje jak mam dać kotu surowe mięso Twisted Evil wiem zwariowałam ale nawet jak jest przemrozone to sie boje. I jeszcze jak czasem widzę troche krwi w tym mięsie , blleee

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Agnieszka
Satyna



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meadows of Heaven

PostWysłany: Pon 10:01, 28 Kwi 2008    Temat postu:    

Dosia napisał:
aż cos mi się dzieje jak mam dać kotu surowe mięso Twisted Evil wiem zwariowałam ale nawet jak jest przemrozone to sie boje. I jeszcze jak czasem widzę troche krwi w tym mięsie , blleee


Możesz ugotować mięsko. Wtedy nie będzie krwi a Ty pozbędziesz się strachu ,że coś może się kotku stać;-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Dosia
Bawełna



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:04, 28 Kwi 2008    Temat postu:    

tak tez robię, zawsze gotuję.
był weekend wieć siedziałam w domu i patrzyłam co moje maluchy wyprawiają. Więc Maja uznała chrupki royala babycat za wyborne a Gutek je wszystko co napotka na drodze i zabrał sie za duże chrupy Mai które ledwie umiał pogryżć Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Erin
Wełna



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 10:11, 28 Kwi 2008    Temat postu:    

Moje koty nie chca jeśc gotowanego mięsa, dlatego staram się to surowe mrozić i sparzać. Oprócz tego kupuję im puszki Animondy i czasami saszetki Perfect Fit, a z suchej karmy daję RC, Acanę, czasami Animodnę i ostatnio chrupki kanadyjskiej firmy K-9. Do tego od czasu do czasu kawałeczek ryby i trochę śmietanki. Do picia woda przegotowana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Dosia
Bawełna



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:36, 28 Kwi 2008    Temat postu:    

jak myślicie, powinnam dawać Guciowi mleko kocie lub dla niemowląt? On ma dopiero 5 tygodni i chętnie je pije ale dostał lekkiej biegunki. Poza tym chętnie je chrupki i mięsko. Więc sie zastanawiam czy powinnam mu je podawać i jak długo?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Erin
Wełna



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 13:44, 28 Kwi 2008    Temat postu:    

Narazie radziłabym ostrożnie ze wszystkim poza chrupkami, bo mały może mieć wrażliwy brzuszek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Dosia
Bawełna



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:47, 28 Kwi 2008    Temat postu:    

czyli nie podawałabyś mleka? Nie będzie mały za tym tęsknił?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Erin
Wełna



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 14:09, 28 Kwi 2008    Temat postu:    

Podawać można, tylko narazie wylecz biegunkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
aga334455
Len



Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:20, 28 Kwi 2008    Temat postu:    

A czy można podawać mięso niemrożone? Mój Biguś i Kuki takie właśnie jedzą. Może to źle?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Dosia
Bawełna



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:25, 28 Kwi 2008    Temat postu:    

jesli jest niemrożone ani nie ugotowane to może byc zakażone

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
aga334455
Len



Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:27, 28 Kwi 2008    Temat postu:    

Ale przecież jest badane, nie kupuję z niewiadomego źródła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Erin
Wełna



Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto 8:07, 29 Kwi 2008    Temat postu:    

Ja rzadko daje takie nie mrozone zupełnie, ale wtedy przynajmniej dobrze sparzam wrzątkiem. Generalnie jednak najpierw do zamrażarki, a potem do wrzątku i dopiero wtedy do miseczek :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
aga334455
Len



Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:59, 29 Kwi 2008    Temat postu:    

To teraz będę dawać tylko mrożone lub sparzone. Dzięki za wieści :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora                        
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wkobietachsila.fora.pl Strona Główna -> Czworonożny przyjaciel... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach